ja

Cześć, jestem Agata. Żona Piotra, mama Tomasza, warszawianka. Od zawsze literki, więc specjalizacja edytorsko-wydawnicza na UW, a potem praca w mediach. Od dziecka szczęście z powodu sztuki. Brak cierpliwości.

Nie znam się, to się wypowiem. Nie mam dyplomu z ASP, to sobie wykleję kolaż. 

Czy można robić sztukę, nie mając kierunkowego wykształcenia? No jasne. Przecież ja robię. A nie mam.

Mam za to kota Gorana, niezły z niego baleron.

Bez pisania nie mogę, dlatego blog, no i mam słabą pamięć, dlatego zapisuję, co widziałam i przeżyłam. Poza tym próbuję wyjść z tymczasowości. Trzymajcie kciuki.

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniecie tu ze mną!

sprawy: agata.swiecik (at) gmail.com